wtorek, 2 lipca 2013

RUNDA TRZECIA MIDLAND 30/06/2013

To były wspaniałe zawody. Dla kibiców, organizatorów i zwycięzców...niestety nie dla mnie :(
   Trzecia runda Mistrzostw Irlandii odbyła się w malowniczym miejscu, zupełnie innym klimacie do jakiego byłem przyzwyczajony. Organizatorzy po raz pierwszy stworzyli dla nas odcinek w lesie.Bardziej przypominał rajdowy odcinek specjalny. Przy zapoznaniu z trasą już wszyscy wiedzieli że będzie piekielnie szybko a zwłaszcza piersza część odcinka.Niespotykanie równa nawierzchnia, śliska i zdradliwa.
Druga część już bardziej kręta z czego byłem zadowolony ;)
   Obsada była bardzo wysoka. 44 zawodników w swoich maszynach przystąpiło do pierwszego przejazdu na czas. W mojej klasie aż dziesięć samochodów!!!


   Okazało się że mój czas nie jest najgorszy, dziewiąte miejsce w klasie i tylko dwie sekundy do ósmej pozycji. Zapowiedziałem walkę podczas drugiego przejazdu.
Z samochodem było wszystko w porządku. Po przerwie na posiłek przystąpiliśmy do przejazdu numer dwa.
Miałem w sobie wielką wolę walki i chciałem bardzo poprawić swój czas bo wewnątrz siebie czułem że mogę być lepszy i pojechać szybciej.   Pierwsze okrążenie przejechałem bez błędów.Rozpoczynająć drugie okrążenie poczułem się jeszcze pewniej. Było bardzo szybko podczas pokonywania szybkich zakrętów w leśnej partii.
   Niestety lewy tył samochodu uderzył w skarpę przy pełnej prędkości...rolowanie trwało może sekundę i znów stałem na kołach. Auto nawet nie zgasiło silnika, wrzuciłem pierwszy bieg i chciałem jechać dalej.
Niestety w lewym przednim kole coś blokowało i dźwięk wydobywający się nie wróżył niczego dobrego.

   Jakoś dotarłem do strefy serwisowej. Okazało się że uszkodziłem również chłodnicę.
Dla mnie niestety w tym momencie zawody się skończyły.



Można gratulować organizatorom i kibicom, których nie brakowało bo w końcu można było dla kogo jeździć.Pogoda również dopisała i gdzyby nie mój wypadek to mógłby być również wspaniały dzień dla mnie mimo tego że nie walczyliśmy o podium w klasie przy tak wysokiej stawce.
   Teraz czas na odbudowe auta...
...Trzymajcie kciuki :/

http://www.youtube.com/watch?v=wrtijV8FZQU&feature=youtu.be

Dzięki dla Adama i Grzesia oraz Etshirt.ie oraz Beautyline Carrigtwohill za wsparcie ;)


czwartek, 27 czerwca 2013

EMOCJE...

Przede mną już trzecia runda w tegorocznych mistrzostwach Irlandii Autocross.
Już w najbliższą niedzielę zawitamy w Roscommon. Nigdy wcześniej nie jeździłem w tym rejonie zielonej wyspy.Może być ciekawie.
   Startujemy o 11:30 co nie znaczy że będzie to łatwy dla nas dzień.Wyruszamy w trase już o czwartej rano bo do pokonania mamy 260 km aby dostać się na miejsce przed dziewiątą :/

Osobiście jestem pełen optymizmu.To że brakuje nam sponsorów i wszystko związane z zawodami zawsze "wali" się tuż przed wyjazdem chyba tylko dodaje mi sportowej złosci, co zamierzam wykorzystać już w najbliższą niedzielę.
   Po tylu latach doświadczenia nie liczę na oszałamiający doping czy jakiekolwiek zainteresowanie mediów,
ale kto wie może tym razem się uda przyciągnąć polonijnych kibiców.
Zapraszam Was serdecznie.
   Organizatorzy imprezy stworzyli dla nas trasę o długości 1,2km na okrążenie.Mam nadzieję że będzie wąsko i nieco więcej ciasnych zakrętów, w których ja i mój samochód świetnie dajemy radę.Na szybkich partiach niestety dużo tracę ponieważ brakuje mocy w stosunku do innych samochodów.
Niemniej jednak zabawa jest znakomita i widowiskowa.
   Nie mogę się doczekać aby przekonać się jak organizowane są zawody autocross w samym centrum Irlandii.Miejmy nadzieję że będę mile zaskoczony.
Trzymajcie kciuki. Jedziemy bronić drugiej pozycji i walczyć o pierwszą w klasię pierwszej :)

 Dziękuję moim sponsorom za pomoc : Etshirt.ie oraz Beauty Line Carrigtwohill :)



piątek, 31 maja 2013

WAŻNE PUNKTY

W minioną niedzielę miały miejsce zawody organizowane przez Clare Motorclub.
Były to połączone rundy Mistrzostw Irlandii Autocross oraz Mistrzostwa Munster.

I tak przedstawia się tabela po tych zawodach.Miło mi poinformować że zajmujemy drugie miejsca w swojej klasie w obydwu czempionatach :)

Munster Autocross Championship


National Loose Surface Autocross Championship



czwartek, 30 maja 2013

ODKURZAMY BLOGA

Po prawie rocznej przerwie pomyślałem że odwiedze starego poczciwego bloga i troszkę tu odkurzę.

Dla tych którzy nie wiedzą i dla tych którzy już wiedzą to przypomnę ubiegły rok w którym nasz team wywalczył drugie miejsce w klasie pierwszej w Munster Autocross Championship.


Nowością w tym sezonie autocross jest utworzenie nowych odrębnych mistrzostw tylko na nawierzchniach szutrowych.Właśnie w nich planujemy wziąć udział. National Loose Surface Autocross Championship.
   Rok 2013 rozpoczął się pechowo.Na pierwszych zawodach zdefektowałem koło i ukończyłem
zawody na czwartej pozycji w klasie:(
   Druga runda była już o niebo lepsza i zmagania ukończyliśmy na drugim miejscu w klasie.W klasyfikacji mistrzostw również przesunąłem się na drugą pozycję w klasie pierwszej.

Wielkim wyzwaniem będą zbliżające się zawody  organizowane przez Midland Motorsport Club.
Czeka nas ciężka wyprawa do Co.Roscommon 260 km od domu. Organizatorzy zapowiadają bardzo ciekawą i nowo zbudowaną trasę wyłącznie na potrzeby tego eventu :)
    Zapraszamy Was już teraz. Impreza odbędzie się 30 czerwca w Ballyfeeny, Scramoge, co.Roscommon.
Pozostaje dużo czasu na zorganizowanie sobie tej wolnej niedzieli.


Na koniec dodam info o moichnowych sponsorach którymi są: ETSHIRTS.IE oraz BEAUTY LINE CARRIGTWOHILL.Nowym patronem medialnym został portal CORKINFO.PL.
Bardzo dziękujemy za wsparcie.
   Oczywiście najnowsze newsy będę wpisywał czym prędzej ;)
Pozdrawiam.
Paweł.

czwartek, 26 lipca 2012

MODYFIKACJE

Nie marnujemy czsu.Auto przeszło przegląd po zawodach i zdecydowaliśmy zrobić pewne przeróbki
które ułatwią i usprawnią podróżowanie podczas wyścigów.
Najważniejszy dla mnie był układ dolotowy i wydechowy co zostało już poprawione.
Cała reszta to już kosmetyka.
Sami zobaczcie :)




A tu nowy dźwięk :)







sobota, 21 lipca 2012

KLIP



Zapraszamy do obejrzenia klipu z zawodów w Clare :)

poniedziałek, 16 lipca 2012

CLARE AUTOCROSS RELACJA-PODSUMOWANIE

Po dwu i pół rocznnej przerwie w startach powrót na trasy był czymś niesamowitym. Poczułem wkońcu ten dreszczyk emocji i adrenalinę której  bardzo mi brakowało.
Włożyliśmy dużo serca,pracy i pieniędzy w to aby nasz Team mógł znów pojawić się w mistrzostwach.
   I udało się !!!
Niedziela, 15go Lipca stoimy w miejscu zawodów.Wszyscy organizatorzy oraz uczestnicy witają nas ciepło.Niektórzy koledzy z innych ekip podchodzą i witają nas ponownie w czempionacie.Miłe uczucie :)
   Auto zjeżdża z lawety.Przechodzi badanie techniczne bez najmniejszego problemu, co mnie cieszy przede wszystkim.
Możemy spokojnie się rozpakować i rozejrzeć do okoła a przede wszystkim sprawdzić jak wygląda trasa. I tu zaskoczenie.Jest lepiej niż myśleliśmy.Nie trzeba było długo szukać miejsca bezpiecznego do oglądania zawodów.Trasa przebiegała w większości w kanionie tych wykopalisk. Poprostu genialnie.
   Po krótkim przemówieniu i powitaniu przez organizatora nadszedł czas na pierwszy przejazd zapoznawczy z trasą. Nareszcie zakladam kask,rękawice,spinam mocno pasy i w drogę. Pierwszy zakręt będzie bardzo szybki, powiedziałem sam do siebie, drugi również ale po kilkunastu metrach pojasia się bardzo wąski nawrót o 180stopni. Dalej długa prosta z szykaną.Na niej ustawione zostały dwie beczki za dotknięcie beczki zostaje nałożona pięcio sekundowa kara do czasu przejazdu, więc za wszelka cenę nie można ich nawet musnąć. Za szykaną wąski most i ostro pod górę.Na szczycie ostry zakręt w prawo na bardzo sypki żwir.Jest bardzo wąsko ale zaskakująco przyczepnie. Tu będą największe koleiny. Dalej już z górki. Jest szybko i ślisko. Bardzo stromo w dół a na końcu zjazdu nawrót na którym stoi słomiana bala. Zderzenie z nią może się źle skończyć. Dalej za nawrotem ostro w dół i znów ostry zakręt  na linię mety/startu.
   Zjazd na serwis. Szybko trzeba było rozejrzeć się czy z samochodem wszystko w porządku i przgotować się do pierwszej próby czasowej.
Jako że mój samochód startuje w klasie pierwszej, pojawię się na trasie  jako jeden z pierwszych zawodników.To dobrze gdyż trasa nie będzie bardzo rozkopana przez mocne samochody i tylnonapedowe  buggy.
   Nie padał deszcz ale było pochmurno. Przejazd był czysty,bez zbędnego ryzyka.Szybko i co najważniejsze sprawił mi wiele radości.
W serwisie czekała na mnie połowa ekipy z rozpalonym grillem:) Czas coś zjeźć i napić się wody. Po chwili wróciła reszta teamu, byli na trasie robić zdjęcia i nagrywać wideo.
   Drugi przejazd niestety już w deszczu. I to bardzo mocnym. Z jednej strony dobrze bo trasa będzie bardziej ubita ale z innej jednak deszcz troszkę przeszkadza w widoczności.
Właśnie z tego powodu o mało nie wylądowałem na beczce ustawionej na szykanie.Musiałem się ratować i zatrzymać. Wycofałem i pojechałem dalej ale uciekło parę cennych sekund. Trudno,taki jest motorsport.
Jeszcze pozostaje przejazd trzeci.W serwisie spokój.Z autem nie ma najmniejszego problemu więc panuje wyśmienita atmosfera. Kibicujemy innym zawodnikom.
   Przejazd czeci w pełnym słoneczku. Bez najmniejszego problemu.Jak się później okazało była to moja najszybszy pętla. Niestety nie obyło się bez wypadku. Jeden z zawodników rolował trzykrotnie na szybkim zakręcie zaraz za linią startu. Ambulans był na miejscu i na szczęście okazał się zbędny.
   W serwisie jak zawsze super atmosfera.Wiedzieliśmy że nie staniemy na podium ale sam fakt że udało sie wystartować i ukończyć zawody bez najmniejszego problemu był powodem do świętowania.
Cieszymy się bardzo z powrotu do mistrzostw i już teraz zapraszamy na kolejną rundę która odbędzie się
5go sierpnia w Killarnej na nawierzchni trawiastej.
   Dziękujemy partnerom teamu : Monster energy, Fly Bunny,Crazy Piramid Pizza, Rebel Airsoft Bandon, Good Tyre Midleton, Cost Plus Tyres, B-Art Design , Vmax Garage oraz patronom medialnym corkinfo.pl i corkcity.pl.

Przejazd pierwszej pętli:



piątek, 13 lipca 2012

Pojawił sie plakat kolejnej rundy mistrzostw.
   Tymczasem z Wami widzimy się już w najbliższą niedzielę w Limerick.